sobota, 12 października 2013

HARLEYOWCY

Harleyowcy, zwani motocyklistami bądź ridersami – grupy mężczyzn na ciężkich motocyklach – chopperach. Harleyowcy nie posiadają żadnej specjalnej ideologii, są miłośnikami ciężkich motocykli, nie interesują ich nowe modele, pierwowzorem jest amerykański Harley-Davidson, dlatego są często nazywani harleyowcami lub ridersami. Charakterystyczny wygląd zewnętrzny ridersów to motocyklowa skórzana kurtka tzw. ramoneska lub kamizelka, sprane dżinsy z dziurami na kolanach, skórzane buty – kowbojki, i często pasy nabijane ćwiekami, często noszą też długie brody. Popularne wśród Harleyowców jest posiadanie tatuaży, które nazywają "dziarami". Na ubraniach, noszą też często emblematy harley davidson, np. orła harley davidson na tle flagi USA lub krzyż maltański.
 Stereotypy harleyowca są następujące:
  1. gruby, umięśniony mężczyzna z brodą i bujnymi wąsami w ciemnych okularach,
  2. osoba chodząca na siłownię i lubiąca siłować się na ręce w klubach i barach,
  3. legendarnym i ulubionym napojem harleyowców jest whiskey Jack Daniel's.
Popularne są zloty harleyowców, na które zjeżdżają się ridersi z całego kraju. Muzyką której przeważnie słuchają harleyowcy jest rock, najpopularniejsze odmiany to heavy metal i hard rock. Najpopularniejsze zespoły to The Allman Brothers Band, Deep Purple, Judas Priest, AC/DC, Led Zeppelin, Iron Maiden, Thin Lizzy, Manowar, Motörhead, Saxon i Black Sabbath. Ruch harleyowców jest obecny do dziś nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także w wielu krajach europejskich.

ROCKERSI

Rockersi – subkultura młodzieżowa funkcjonująca w latach 1958 - 1965, głównie w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Swój styl oraz nazwę zaczerpnęli z rock and rolla, muzyki społecznie nieakceptowanej w tamtym okresie.
Ideologia rockersów charakteryzowała się pogardą wobec wzorów i norm, odrzuceniem pościgu za karierą i chęci stabilizacji, brakiem dążenia do pokonywania społecznej drabiny. Żyli z dnia na dzień. Wyznawali kategorię nieustannej walki, zasadę: silniejszy i bardziej cyniczny zwycięża. Rockersi nosili długie włosy (tzw. kaczy kuper), ubierali się niedbale, charakterystyczne cechy ich ubioru to podarte dżinsy i czarne kurtki.
Byli typową grupą outsiderów, która wycofywała się ze społeczeństwa albo przyjmowała wobec niego postawę agresywną.
W USA były to grupy o charakterze gangów ulicznych zajmujących się rozbijaniem zabaw w klubach w lepszych dzielnicach. Uczestnicy ruchu przeciwstawiali się modelowi tzw. dobrego Amerykanina - patrioty gotowego do walki za ojczyznę, np. w Korei.
W Wielkiej Brytanii rockersi w latach 1963-64 brali czynny udział w bójkach z subkulturą modsów. Byli ich przeciwieństwem. Rockersi ubierali się niechlujnie, afiszowali swoją niższość oraz nieprzystosowanie do reguł i systemu.
Ruch zaczął zanikać w połowie lat 60. XX w. Był podłożem takich subkultur jak: harleyowcy, motocykliści, ridersi, punkowcy (punki).


SZALIKOWCY

Główne przejawy działalności subkultury szalikowców to naruszenia porządku, do których dochodzi nie tylko podczas meczów piłki nożnej, ale również przed i po spotkaniach, oraz na trasach dojazdowych do stadionów. Do chuligańskich ekscesów dochodzi najczęściej na i w pobliżu obiektów sportowych, ulicach miast, w obrębie dworców kolejowych. Można wyróżnić trzy najczęściej występujące formy negatywnych zachowań agresywnych kibiców. Są to: awantury połączone z bójkami, rzucanie niebezpiecznych przedmiotów oraz tzw. pociągi grozy. Chóralne śpiewy i wulgarne okrzyki można zakwalifikować jako wykroczenie, stanowią one jednak, przede wszystkim, naruszenie zasad fair play. Większość grup szalikowców ma ustalony repertuar kilku lub kilkunastu najczęściej wykonywanych piosenek. Zjawisko chuligaństwa na stadionach piłkarskich w Polsce ma swoje początki w połowie lat 70. Największy rozwój subkultury piłkarskich fanów przypada na lata 90. Zdecydowana większość grup szalikowców odnosi się do siebie wrogo i zwalcza się wzajemnie.
Ruch szalikowców nie opiera się na jakiejś ogólnej ideologii. Pole, na którym zostaje uwidoczniona ich zasadnicza aktywność, to walka z kibicami innych drużyn piłkarskich. Efektem przyjęcia takiego założenia jest to, że w ich grupie nie występuje jakikolwiek cenzus wieku, wykształcenia, poglądów, statusu materialnego itd. Zewnętrzną oznaką przynależności grupowo-klubowej są różnorodne gadżety (czapki, szaliki, flagi) w barwach danego zespołu piłkarskiegoCi pierwsi, zafascynowani sportową rywalizacją, zdecydowanie różnią się od tych drugich, często hermetycznie zamkniętych w swoim gronie i rządzących się subiektywnymi zasadami. Każdy kraj ma swoich niezdyscyplinowanych kibiców, których zasadnicza działalność opiera się na łamaniu obowiązujących reguł. Nie inaczej jest również w Polsce, gdzie trend taki uwidocznił się około ćwierć wieku temu, chociaż niektórzy początki tego zjawiska datują już na lata 70. XX wieku. Pomimo tego, pojawiającego się czasami, dysonansu wszyscy są zgodni co do tego, że zdecydowany rozwój subkultury szalikowców w Polsce przypada na lata 90.

TECHNOMANI

Nazwa subkultury pochodzi od stylu muzycznego, opartego na monotonnym, jednostajnym, wprowadzającym w taneczny trans rytmie. Subkultura inspirowana tego rodzaju muzyką pojawiła się pod koniec lat 80. w USA i W. Brytanii. W Polsce uzyskała popularność w 
połowie następnej dekady. Oprócz fascynacji muzyką, technomanów łączy zamiłowanie do tańca oraz oryginalnych, futurystycznie zaprojektowanych strojów. Największe europejskie imprezy techno odbywają się w Niemczech, a w Polsce – W Łodzi. Ponieważ trwające kilkanaście godzin imprezy są wyczerpującym przeżyciem, młodzież używa w ich trakcie różnych substancji dopingujących. 

SQUATERSI

Nielegalnie zajmują puste niezamieszkałe budynki lub mieszkania. W Polsce subkultura ta obecna jest od lat 80. Wspólnoty funkcjonują w większych miastach. Grupy są tworzone przez młodych ludzi. Pod wspólnym dachem mieszkają zarówno osoby niechętnie nastawione do społeczeństwa dorosłych, uciekinierzy z domów rodzinnych młodzież pragnąca po prostu zakosztować niezależnego, samodzielnego życia. Wszystkich uczestników squautu łączy przekonanie, że niezależnie od zamożności, każdy ma prawo do dachu nad głową. Wspólnoty te są atrakcyjne dla nieletnich uciekinierów z placówek opiekuńczo- wychowawczych, osób, które popadły w konflikt z prawem, oraz narkomanów.

GRAFICIARZE

Mianem graffiti określa się rysunki i napisy, wykonywane w miejscach publicznych. W Polsce początki tej subkultury sięgają lat 80. Największy rozwój przypada natomiast na 
początkowy okres transformacji ustrojowej. Grafficiarze najczęściej działają w grupach, w nocy. Rysunki mogą mieć charakter własnych kompozycji lub być inspirowane. 
Zdaniem opinii publicznej ich działalność przynosi szkody materialne. Według grafficiarzy- rozjaśnia i ubarwia otaczający ich, szary świat. 
Napisy i rysunki są swoistym wołaniem o zauważenie problemów i niepokojów młodzieży. Nocne malowanie pozwala zaspokoić potrzebę ryzyka, dostarcza mocnych wrażeń i jest okazją do wykazania się odwagą. 

Względnie spójną subkulturę graficiarzy stanowili młodzi mieszkańcy Nowego Jorku, którzy od końca lat 60. umieszczali swoje napisy i kolorowe szablony na ścianach nowojorskiego metra. Była to działalność nielegalna, ścigana przez policję, co pozwalało w niej widzieć przejaw prowokacyjnej, podważającej porządek oficjalnej kultury, ekspresji. Do etosu graficiarzy należało zamalować jak najwięcej powierzchni, ale też mieć na swoim koncie możliwie wiele scesji z policją i wymierzanych przez władze kar. Alegorią amerykańskich graficiarzy stał się Tomcat (kocur), pilnujący swojego terytorium, nieuchwytny dla uzbrojonych przeciwników . Faktycznie, pokrywanie murów własnym pomysłem graficznym, oryginalną stylistyką szablonu, miało w sobie coś z terytorializmu zwierzęcego. W takim etosie rozwijali się późniejsi mistrzowie „sztuki szablonu”, jak Jean Michael Basquit czy Keith Haring, którzy w latach 80. stali się oficjalnymi reprezentantami sztuki „nowej ekspresji’ w USA. Graficiarze europejscy okresu kontestacji młodzieżowej końca lat 60. traktowali swoje napisy na murach nieco inaczej niż ich amerykańscy koledzy – przede wszystkim jako komunikaty o treści politycznej. Mur w miejscu publicznym, był dla nich alternatywnym nośnikiem informacji, niezależnym od panującego systemu politycznego. Podobnie traktują mury anarchiści z berlińskiej dzielnicy Kreuzberg, występujący przeciwko rasizmowi niemieckich skinheadów. Przed zjednoczeniem Niemiec, to właśnie młodzież z Kreuzbergu najchętniej ozdabiała zachodnią ścianę muru berlińskiego swoimi szablonami.

SATANIŚCI

Przejaw fascynacji szatanem. Powstanie tej subkultury w Polsce przypada na środek lat 80. i wiąże się z rosnącą w tym czasie popularnością zespołów heavy – metalowych. Podczas koncertów można obserwować elementy symboliki i rytualnych gestów charakterystycznych dla subkultury satanistów. Zewnętrznymi oznakami identyfikacji z satanizmem są długie włosy, czarne skórzane, nabijane ćwiekami kurtki z malowanymi na plecach lub wyszytymi wizerunkami diabła lub kozła oraz napisami będącymi wyrazem uwielbienia dla szatana, pentagram, wisiorki w postaci odwróconego krzyża, trzy szóstki oraz pozdrowienie symbolizujące rogi szatana. 
Najbardziej znanym obrzędem satanistycznym jest czarna msza. Rytuał ten polega na odwróceniu i zbezczeszczeniu porządku liturgii chrześcijańskiej. Subkultura ta zyskała sobie również ponurą sławę ze względu na inne działania o charakterze przestępczym; dewastowanie cmentarzy, profanacje zwłok, kradzieże i akty wandalizmu w kościołach oraz znęcanie się nad zwierzętami. Sataniści stali się symbolem subkultury dewiacyjnej o charakterze kryminogennym. 
Od około dziesięciu lat działalność satanistów w Polsce stopniowo zanika. 

Satanizm jest oczywiści również filozofią. Opiera się ona na zasadach czysto humanistycznych. Świat składa się z ludzi, którzy nim rządzą i to właśnie oni ustanowili wszystkie prawa nim rządzące. To ludzie stworzyli sobie bogów, a nie bogowie ludzi! To samo miało miejsce przy okazji wszystkich innych norm i dogmatów. Człowiek jest stwórcą świata w którym przyjdzie mu żyć. Właśnie dlatego każdy satanista musi dążyć do samodoskonalenia. Każdy kto tak nie robi nie zasługuje na miano boga, którym jest, bo nie spełnia należnej bogom powinności kierowania światem. Satanista powinien śmiało patrzyć w przyszłość, ale nie może mu również zabraknąć nutki sceptycyzmu. Jest on potrzebny do przewidywania przeszkód na drodze każdego z nas.